środa, 24 września 2014

NOWY POST - Mask

Rozdział 5

Uniosła brwi pytająco, ale chwyciła moją dłoń, zanim zdążyłem odpowiedzieć. Pomogłem jej wstać.
Wyglądała potwornie. Blada twarz, a pod oczami ciemne cienie.
Pokręciłem głową, po czym wyprowadziłem ją z mroku. Na widok światła dziennego, przymrużyła oczy i zachwiała się lekko. Musiałem położyć dłonie na jej biodrach, żeby nie upadła. Byłem pewien, że przez te kilka dni spała najwyżej godzinę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz