Siedem
-Wiecie o tym, że nie możecie tu być? - zapytał, odrobinę zmieszany.
-Tak, proszę pana. -Odparł blondyn ze śmiertelnie poważnym wyrazem twarzy.
(...)
-Nie macie zamiaru skakać albo uprawiać tutaj seksu? -Podrapał sie po głowie, chyba zdając sobie sprawę, że nie mieliśmy zamiaru się stamtąd ruszać.
-Nie dzisiaj, proszę pana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz