niedziela, 20 września 2015

NOWY POST - Mask

Rozdział 3.

Brady był wyraźnie podchmielony, więc wolałam uciekać zawczasu, zanim coś by mi zrobił. Z początku, tylko chuchnął na mnie alkoholowym oddechem i już chciał coś powiedzieć, ale ktoś inny złapał mnie w talii i pociągnął do tyłu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz