Rozdział 5
[...] - Okłamałeś mnie -mówię z uśmiechem.Calum patrzy na mnie przerażonym wzrokiem.
- Co? Ej, Ann! Dobrze wiesz, że ja jeszcze nigdy ciebie nie okłamałem! -broni się. -I nie zamierzam tego robić!
Śmieję się głośno (chyba ZA głośno, bo kilku uczniów spojrzało na mnie jak na idiotkę).
- Łatwo cię przestraszyć, Hood. Dzięki za informację. -Uśmiecham się w stronę dalej przestraszonego chłopaka.
- Powiesz mi w końcu o co chodzi? -mówi wyraźnie zdenerwowany.
- Michael ma już czerwone, a nie niebieskie włosy, KŁAMCO!
Mulat zatrzymuje się. Patrzy mi prosto w oczy i kręci głową.
- Gdybyś nie była dziewczyną, i moją przyjaciółką, przyłożyłbym ci mocno.
Uśmiecham się szeroko, po czym całuję przyjaciela w polik (musiałam stanąć na palcach, oczywiście).
- Dobra. Wybaczam ci. -Calum puszcza mi oko.
- Wiesz co? -pytam, a chłopak rusza dalej.
- Co znów?
- Nawet ja nie noszę takich obcisłych spodni. -Po wymówieniu tych słów ruszam pędem przed siebie, by chłopak mnie nie dogonił.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz